.ana-mia-bella.

Bella · Wysłany: Śro 9:49, 12 Mar 2008 Temat postu: .ana-mia-bella.

dzień dobry.

nie wiem czy dobrze i czy tu, ale zaryzykuję.
jak mniemam wypada się przedstawić i opowiedzieć o swoim `problemie`, zatem..
Bella, zwyczajnie. za niecały miesiąc stuknie mi osiemnastka.
moim całym życiem jest odchudzanie, więc jak nietrudno się domyślić moje zainteresowania obracają się głównie wokół owego tematu.
jednak wykazuję również zaciekawienie [mniejsze, ale warto uwzględnić] wobec poezji, piłki nożnej, farmacji, rollerskating'u, starych samochodów i piercingu.
`zabawę` z odchudzaniem zaczęłam ponad 4 lata temu.
4,5 roku temu trafiłam do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili anoreksję [w ciągu miesiąca waga spadła z 59-49],
po czym skierowali do szpitala psychiatrycznego, gdzie długo nie zagrzałam miejsca, ponieważ Mama
[widząc warunki lokalu] postanowiła wyleczyć mnie `na własną rękę`.
udało Jej się. przez dwa lata jadłam. NORMALNIE. ale...
w styczniu zeszłego roku, tuż po Sylwestrze postanowiłam sprawdzić wagę i... 62 kg. zamarłam.
znów `weź się za siebie!` i dzięki temu w ciągu miesiąca udało mi się zrzucić 9 kg.
mniej więcej w kwietniu zaczęły się ataki obżarstwa, przez które tyłam po to aby zaraz schudnąć.
sum-a-sum-a-rum: w wakacje najniższą liczbą jaką wskazówka pokazywała była liczba 43.
później z górki... jedzenie, rzyganie,jedzenie, przeczyszczanie jedzenie! [sama nie wiem dlaczego].
zaczęłam się leczyć [ponownie], gdy wskazówka [jeszcze dwa miesiące temu] pokazywała 53 kg.
lecz teraz znów...
dzisiaj? anoreksja bulimiczna, 49 kg przy 165 cm. aczkolwiek żadnych ataków!
cel? 40 kg.

Cyanide · Wysłany: Śro 11:41, 12 Mar 2008 Temat postu:

No witam witam
Z góry chciałabym podziękować za takie konkretne przywitanie a nie tylko rzucenie "hej, mam x lat, nie jem, chcę się odchudzać, kocham was". Tuszę, że zostaniesz z nami na dłużej. Atmosfera jest raczej przyjazna, więc nóż widelec Ci się u nas spodoba.
... no i avatar masz wyjebany {;

agnes175 · Wysłany: Śro 14:53, 12 Mar 2008 Temat postu:

witam :* a tak w ogóle jak ci się udało schudnąć w ciągu miesiąca 9 kg :hamster_confused:

(mi by się przydało do przyszłej imprezy tyle schudnąć)

Bella · Wysłany: Śro 15:31, 12 Mar 2008 Temat postu:

dziękuje za miłe słowa.
pierwsze forum, które spodobało mi się i na którym odważyłam się pokazać...

a jak udało mi się schudnąć?
determinacja, silna wola. nie wiem jak nazwać resztę.

pozdrawiam serdecznie.

Raissa · Wysłany: Śro 20:46, 12 Mar 2008 Temat postu:

I ja również witam ;* Atmosfera tutaj jest naprawdę przyjazna (moim, skromnym, prywatnym zdaniem).

Newyorka · Wysłany: Śro 20:55, 12 Mar 2008 Temat postu:

welcome :))) dodaję.

credo · Wysłany: Śro 22:28, 12 Mar 2008 Temat postu:

siemano (;

Gis. · Wysłany: Czw 19:53, 20 Mar 2008 Temat postu:

taka historia... i wciąż chcesz w to brnąć?

Bella · Wysłany: Śro 11:00, 26 Mar 2008 Temat postu:

nie chcę, ale... to jest silniejsze.
i wszystkie doskonale o tym wiemy.

Gis. · Wysłany: Śro 18:25, 26 Mar 2008 Temat postu:

nie wszystkie.
ale większość na pewno.

Niewierna · Wysłany: Śro 19:54, 26 Mar 2008 Temat postu:

Gis. · Wysłany: Śro 20:04, 26 Mar 2008 Temat postu:

niewierna >> proszę o avatara.

hyh, silna wola to podstawa tego gówna.

Niewierna · Wysłany: Czw 0:04, 27 Mar 2008 Temat postu:

ale mi wyskakuje ze emlemat musi byc typ gif jpg cps tam.
tylko ze one sa tego typu.
nieznam innych sposobw ;/

Bella · Wysłany: Czw 8:36, 27 Mar 2008 Temat postu:

Gis. · Wysłany: Czw 15:26, 27 Mar 2008 Temat postu:

Niewierna · Wysłany: Czw 15:51, 27 Mar 2008 Temat postu:

kurde i tyle ci spadlo?
a jadkas normalne rzeczy czy tylko warzywa i owoce
inspirujesz mnie kobietko;*

Bella · Wysłany: Czw 15:57, 27 Mar 2008 Temat postu:

prawdę mówiąc tyle tych `diet` było, że już nie pamiętam.
ale wiem, że najdłużej wytrzymywałam na dwóch kawach z mlekiem dziennie, jednym jabłku i jednej kaszce z owocami [w takim śmiesznym pudełeczku, 250 kcal miała].
chociaż czułam się fatalnie to udało mi się schudnąć, ale z czasem kilka kilogramów i tak wróciło...
obecnie ważę 49 kg i ponownie się staram, lecz częściej atakuję...
znacznie częściej niż rok temu...
sum-a-sum-a-rum?
jeść chyba można wszystko, byle nie przekraczać 500.
taka wówczas była moja zasada [obecnie zresztą też]...

Gis. · Wysłany: Czw 16:02, 27 Mar 2008 Temat postu:

myślę, że to ok.
tak do 500 ale jesz co chcesz. zjesz batona ktory ma 500kcal nie jesz nic więcej.

w sumie prawie jak głodówka xD

Niewierna · Wysłany: Czw 17:06, 27 Mar 2008 Temat postu:

to ja chce tak tylko ze bede jadla owoce i warzywa 5 posilkow dziennie ;_) a jak nie to zastosuje to co ty ;)

Gis. · Wysłany: Czw 20:53, 27 Mar 2008 Temat postu:

hm, ale nie wszystkie owoce są do tego dobre xD