Level

Gis.

jak ubierają się szwedzi?

tak może dziwne pytanie ale no, chcialam wiedzieć :hamster_explain:

Level

szczerze? ja to ogółem nazywam: jak dziwki. szwedki przynajmniej. faceci nie lepiej... ale ogolem jezeli cos nie ma markowej metki to jest absolutnym fe. no chyba ze w przeciagu ostatniego miesiaca pokazalo sie na jakiesc modelce. to typ pierwszy.
drugi to tak zwani "estet". wyzsza niezrozumiana rasa... poeci, malarze, muzycy... ogolem mlodziez kulturalnie powalona. w szkole jest profil gdzie ksztalcisz sie na... nawet nie wiem na co. cos z tych powyzej. ludzie ci natomiast gardza totalnie metkami i wszystko maja podarte, pomalowane, natapirowane itp. takie straszydlo. powiedzmy rozne ekstremalne wersje billa kaulitza jak i marlina mansona xD
i trzeci tym. jakis 1%. ludzie potocznie zwani normalnymi. najczesciej nie maja szwedzkiej krwi xD
o, zapomnialam o muzulmanach. laski w dlugich sztach i szmatkach na glowie. kolejny 1%.
to tak ogolem... :hamster_smile:

Gis.

oł maj gasz.
chce za granice!

w polsce nie ma tak dużo cudzoziemców xD

Glodna

no to niezle

Cyanide

Zarąbisty przekrój społeczny :hamster_donotwant:

;)

Smile

łooh
no to Szwedzi mają świetny podział : /
ale u nas takze jest takich przypadków wiele.
liczy sie tylko marka :/

Gis.

taa, w polsce tez tak jest.
choć ja tak tego nie odczułam. Owszem może i mam markowe ciuchy, buty itp. ale NIE WSZYSTKIE i nie ma dla mnie znaczenia czy moi znajomi mają markowe rzeczy czy nie o.O

Smile

dla mnie również...
Ważne żeby ciuch mi się podobał i był wygodny...
ale ludzi patrzących tylko na marki jest coraz więcej :/

Gis.

tsaa...
bo liczzy sie KASA

Smile

"Bo to co nas podnieca, to sie nazywa kasa"
niecierpie tej piosenki, ale to pierwsze, co mi się nasunęło...
ehh człowiek dziwną istotą jest

Level

wiem, mieszkalam w polsce 13 lat, ale moge wam powiedziec, ze tu to inaczej wyglada,inaczej sie to odczuwa. w polsce wszystko jest takie swojskie. tutaj jest... inne.

Gis.

wiadomo ze inne, ale z czasem chyba idzie przywyknąć nie?

Level

własnie ja nie umiem... to dlateo jest mi tu tak trudno

Gis.

mhm..
mysle ze w koncu sie przystosujesz, obys jednak nie stala sie jedną z nich.

Glodna

Hej Level jak zagladasz na forum, daj znac, mam do Ciebie pytanie :)

mam nadzieje ze chociaz czytasz ..

Gis.

ej w ogóle to Level, gdzieś się podziała?

Newyorka

no wlasnie niewiadomo;/ na blogu tez nie daje znaku zycia.

credo

zdrowieje i ma się świetnie. Cieszy się życiem (albo tak tylko ściemnia ;D )

Gis.

a powiedz żeby nam tu pokazała się chociaż na chwilkę ;*

Level

Level wróciła.

Dlaczego?

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak jak tam napisałam. Chyba jestem chora. Bo jeżeli po tym, jak szczęśliwie żyłam przez ostatnie 4 miesiące, wciąż powracam do Any, to znaczy, że nie jestem normalna. To siedzi zbyt głęboko. I pomimo tego, że nigdy nie brałam siebie NA POWAŻNIE, jeżeli chodziło o ED, to coraz bardziej skłaniam się co do stwierdzenia, że jestem chora. Pro Ana wniosła w moje życie nie tylko nienawiść do samej siebie za porażkę, ale i poczucie bezpieczeństwa, przynależności, siły walki. Pro Ana daje cel w życiu.

Wróciłam.