lila.

lila

Cześć, mam 19 lat, odchudzam się od 6 dni (kolejna próba)
CEL - wrzesień 2011 45 kg, przy wzroście 160, teraz jest 78 kg (zrzucone 2)
W razie czego pytajcie

poppi

Witamy. Mam tylko centymetr więcej od Ciebie, i na początku mój cel też wynosił 45 :> Powodzenia i wytrwałości :*

Sela

lepiej odchudzaj sie z glowa i nie pakuj sie w to forum.

lila

Hej, dzisiaj się ważyłam i wyszło mi 73,2 więc jestem zaskoczona!
Sela nie rozumiem, mam podobny cel jak Wy, chce byc chuda za wszelką cenę, moja dieta to maksimum 500 kcal i ćwiczenia. Miałam już styczność z proana, pierwszą trzy lata temu udało mi się dojść do 55, ale przytylam :/ chcę do tego wrócić, bo jesteście moją inspiracją i wiem że mnie będziecie wspierać, bo dotyczy nas to samo i nawzajem się zrozumiemy, więc nie odrzucaj mnie po jednym zdaniu :)

EDIT
chciałam jeszcze dodać, że ja nie zrezygnuję z udzielania się na forum i będę codziennie pisać. Bo postanowiłam, teraz mam cel i z niego już nie zrezygnuję

Sela

Dobra. myslalam,ze dopiero zaczynasz sie odchudzac, a o ed tak naprawde nie wiesz nic i chcesz tylko zaczerpnac informacji jak "spieprzyc sobie zdrowie". ale skoro wiesz co i jak to witamy. ;)

lila

Niewiem na tyle bo jeszcze tego nie przezyłam, ale kiedyś wpakowałam sie w bagno w narkotyki, taka osoba, która nie brała także niewie jak to jest, więc nie będę mówić, że rozumiem ed i wiem jak osoba z ed się czuje. Niewiem. Ale chcę schudnąć za wszelką cenę, nie interesuje mnie zdrowie, co mi po tym jak będę gruba!? Wolę przeżyć krócej pokochając swoje ciało i siebie, niż żyć dłużej nienawidząc się.

Miiya

No to moja droga masz tu mix: i prochy i ed. We własnej osobie.

Podobnie uzależnia. Wiec jesli cierpialas przez prochy, to z ed pocierpisz bardziej. Ale zapraszam.

ps. Takie troche intymne pytanie: co brałaś? Jestem zwolenniczką teorii ze to co czlowiek bierze wskazuje na określony charakter. Wiec zeby Cie blizej poznać...

lila

amfetamine, schudłam przez to 20 kg i przytyłam z powrotem więcej, ale dzisiaj 15 dzień diety, nadal się trzymam, teraz wolę bez wspomagaczy, jedynie meridia w ciężkie dni (brałam w wigilię)

nadal czekam na akceptacje :)

Bess

Ta proana mnie martwi...
Zwolenniczek tego ruchu raczej tutaj nie znajdziesz...

porcelainier-rose

no właśnie mnie też martwi ta proana. mdli mnie na to słowo. może forum samo w sobie się kwalifikuje do proany, ale my nie. każda z nas ma na swoim koncie, w wirtualnych kartotekach jakiś problem z żywieniem. jesteśmy "zarażone" zaburzeniami, a nie próbujemy je sobie wyhodować aby schudnąć za wszelką cenę.

nie uważam,że naprawdę chcesz. jedzenie, nie jedzenie, wymiotowanie ... to taki sam nałóg jak narkotyki.

obejrzyj sobie filmy o ed, przeczytaj książki - zwróć uwagę na głębszy sens historii dziewcząt i chłopców. a jeśli mimo wszystko chcesz - nie mam prawa cię powstrzymywać.

witam :hamster_inlove:

lila

Domyślam się, w takim razie w jaki sposób się odchudzacie, bo ja uważam że się zdrowo odżywiam, jem wartościowe rzeczy, ale do 500 kcal dziennie, nie wymiotuje, jest to obrzydliwe pozatym nie potrafię wymiotować, nigdy samej mi się nie udało, potem zaprzestałam prób.
Nie chcę być anorektyczką, jeśli będę "zaakceptowana" będę się stosować do waszych rad i uwag, po to tu jestem, jeśli powiecie zjedz coś to zjem, jeśli nie to nie. :)

porcelainier-rose

nie wiem ... ja i tak nie mam mocy prawa i decyzji.

lila. · Gość

więc będę czekać na akceptacje :):)

porcelainier-rose

na dłuższą metę jedząc 500 cal możesz się nią stać ... chociaż nie musisz o tym wiedzieć, spowolni ci się metabolizm bla bla bla ...

nie ma tu zasad, nikt tu nic sobie nie narzuca, każda z nas sama decyduje o swoim losie, diecie lub jej braku.

dla mnie forum to miejsce, gdzie nie wstydzę się napisać że klęczałam półtorej godziny nad porcelaną, aby zmusić się do torsji, bo wiem że są tu osoby które nie napiszą mi 'fe', a zrozumieją. otacza nas aura ed.

jedząc 500 cal przez cały ten czas na pewno schudniesz, możesz dodatkowo ćwiczyć i wzmagać ten proces. musisz być cierpliwa.

Sela

sama wie dziewczyna co robi. chyba.
czekamy na adminki bo tylko one moga cie przyjac ale ja witam na forum. jak nie to to inne, tyle jest stron i blogow o tej tematyce...

niewidzialna

a ja także witam Cię serdecznie:)
podobnie jak Ty wpakowałam się w prochy, ale szczerze, efekt mnie trochę zawiódł,po amfie czułam się beznadziejnie i wymiotowałam cały dzień. niby w wymiotowaniu nie ma nic złego, ale wymiotowanie bez kontroli to zło!!!!!!!!! dlatego teraz od dłuższego czasu lubie zapalić marihuanę z haszyszem daje kopa i jest (przepraszam za wyrażenie) zajebista!!
powodzenia życzę!

Sela

porcelainier-rose

tylko ja pozostaję czysta :)

Miiya

oj pomaga i to bardzo :) Kolezanka co brala chudla non stop. A niby z jakiego powodu duzo specyfikow jest na amfie wlasnie?

Ale nie zachęcam.

Amelia