Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:01, 25 Kwi 2010 Temat postu: Amelia. |
|
|
Witajcie.
Mam 18 lat, ED towarzyszy mi od 5. Najmniej ważyłam 45 kg, najwięcej 68, teraz 65.
Spędzam czas na zmaganiu się ze sobą i udawaniu szczęśliwej przed całym światem.
Potrzebuję tylko trochę wsparcia i chcę dać coś od siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
papercut
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Nie 22:18, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witaj :)
a miasto? i wzrost ;>
moim skromnym zdaniem nie ma przeciwskazań ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez papercut dnia Nie 22:25, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kuolema
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: londyn Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Nie 22:28, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
hej, moj max to tez 68kg, teraz mam 63, witaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 7:00, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem z Wrocławia i mam 168 cm:)
Czy to dziwne, że zaglądam tutaj co chwile z utęsknieniem czekając na odpowiedź?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dianka
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 8:57, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
wierze w Ciebie dasz rade kochana;) musisz sie tylko postawić i wrócić na odpowiedni tor;))))) nie wiem czy mnie dobrze rozumiesz ale ja mam tak ze jak zaczynam sie obżerać albo jeść normalnie przez kilka dni to wybijam z "toru" a jak wracają głodówki, kurczy się żołądek to wracam tam gdzie moje miejsce i chudne;)))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niewidzialna
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Pon 10:15, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
tu na tym forum. można mówić o głodówkach i nikt na Ciebie krzywo nie patrzy. to jest dobre. bo to jest jedynie miejsce, gdzie ktoś rozumie. o co chodzi, w tym co nam dolega.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:47, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dianka napisał: | ja mam tak ze jak zaczynam sie obżerać albo jeść normalnie przez kilka dni to wybijam z "toru" a jak wracają głodówki, kurczy się żołądek to wracam tam gdzie moje miejsce i chudne;))))) |
mam dokładnie tak samo! po trzech dniach już nie czuję głodu i wszystko idzie łatwiej. Na szczęście teraz wracam na mój dobry tor:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niewierna
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 2078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: EPA Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Pon 16:17, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witaj kochana.:)
tu jestesmy po to by sie wspierac gdy nam sie noga powinie.
pozalic sie troche itp.:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kuolema
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: londyn Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Wto 0:13, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
to normalne, ze zoladek sie kurczy kiedy nie ma jedzenia zeby go wypelnic, ale nawet wtedy jak mnie napadnie to jem az wszystko mnie boli, a zaraz pozniej czuje sie jak - 1. smiec, bo wypelniaja mnie po uszy
2. debilka, ktora nie panue nad soba a wie co bedzie pozniej
3. psychol, ktory robi cos wbrew sobie
bardzo fajnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
papercut
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Wto 0:39, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie z zdecydowaną przewagą 3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:01, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja po napadzie nie chcę już więcej siebie widzieć mam ochotę zakopać się gdzieś i nigdy nie wychodzić.
Jutro wyjeżdżam na parę dni ze znajomymi i jestem przerażona. Nie chcę żeby się czegoś domyślili. Cholernie boję się jechać. Nie chcę zepsuć moich dni diety. Ale oni wszyscy jedzą normalnie. Nie wiem co mam robić. Postaram się być silna, ale nie wiem jak długo uda mi się wszystkich oszukiwać.
Mam nadzieję, że będzie tam internet to może uda mi się z tym uporać dzięki wam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
papercut
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Wto 14:45, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
o jezu wspolczuje, takie wyjazdy są najgorsze, ten dylemat: wyjsc na normalna i jesc z nimi czy uprzec sie i kombinowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:15, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
stawiam na to drugie! Nie poddam się! niech myślą co chcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kuolema
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: londyn Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Wto 22:16, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
amelia, a nie lepiej po prostu powiedziec prawde? - sluchajcie, ze mna jest taki problem jak xxx, radze sobie, nie przejmujcie sie mna, chce tylko zebyscie wiedzieli jak cos wyda wam sie dziwne - i tyle. to nie jest wstyd ze jestes chora, wiekszosc moich znajomych wie ze mam depresje, jest sie czego wstydzic? przynajmniej jak zachowuje sie "dziwnie" to nikt nie uwaza mnie za suke, wiedza, ze mam gorszy dzien...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
demente
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Wto 22:21, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
lepiej nie mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:59, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
moja przyjaciółka kiedyś się dowiedziała i próbowała mnie ratować na siłę i było mi bardzo trudno sprawić by przestała w to ingerować. Nadal jest na to bardzo wyczulona i jestem pewna, że byłaby w stanie powiadomić moich rodziców co już zresztą miała w planach. Dlatego nie popełnię już więcej tego błędu i nikt z moich znajomych już się o tym nie dowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kuolema
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: londyn Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Śro 2:48, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ok, a proste pytanie - co zrobiliby twoi rodzice gdyby sie dowiedzieli, ze ich ukochane dziecko przechodzi przez cos takiego?
by the way, wklejam cos, co odnosi sie do wiekszosci z nas na tym forum
mam nadzieje, ze sie zaladuje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niewidzialna
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Śro 13:02, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ehh ja bym nie mówiła, jak powiedziałam kumpeli, bo byłyśmy pijane, to teraz pisze SMS średnio co 2-3 dni czy coś jadłam i czy nie wymiotowałam. niby nie groźne, ale po co dodatkowa osoba do ściemniania. stanowczo nie polecam mówienia. mamy forum niech wystarczy;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
papercut
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: płeć piękna
|
Wysłany: Śro 14:43, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
niewidzialna napisał: | po co dodatkowa osoba do ściemniania. stanowczo nie polecam mówienia. |
zgadzam sie w 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miiya
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia :D
|
Wysłany: Czw 23:53, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobri wieczór, mieło mi.
Ja mam jedną spoko koleżankę normalną[!] zdrową[!] (bo nie liczę koleżanek co robią to co ja) , która próbowała ze mną dyskutować i przekonywać, ale pewnego dnia powiedziała 'rób jak uważasz, ale jak pamiętaj ze ja ci zawsze pomogę nie ważne co zrobisz'
I faktycznie, jak jest bardzo źle to ona mi pomaga. Namawiała mnie psychologa (btw mam pytanie, Czy jak powiem pani psycholog 'O jedzeniu nie rozmawiamy' to się zgodzi? I czy może mnie do czegoś zmusić?)
{Kurcze. Napisałam 'robią to co ja' czemu nie nazywam sprawy po imieniu?}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|